Sporo Polaków akceptuje niespłacanie zobowiązań

Wróć

Wśród Polaków panuje względnie duże przyzwolenie na niewywiązywanie się z zobowiązań finansowych. Usprawiedliwiane są osoby, które z obawy przed komornikiem zmieniają rachunki bankowe lub zaciągają kredyt bez zapoznania się z warunkami jego spłaty.

 

Nadużyć, wykroczeń, a nawet przestępstw finansowych dopuszczają się niejednokrotnie zwykli obywatele, uchodzący za praworządnych w oczach własnych i innych. Zakres tych procederów jest dla określenia moralnej kondycji społeczeństwa równie znaczący jak wskaźniki przestępstw kryminalnych. Może bowiem wskazywać, że rzekomo przestrzegająca reguł prawnych i moralnych większość obywateli nie jest większością, a naruszanie tych reguł jest normą. To jeden z wniosków z tegorocznego badania pn. „Moralność finansowa Polaków” przeprowadzonego na zlecenie Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Innym równie ciekawym wnioskiem jest to, że znaczącym wskaźnikiem moralnej kondycji społeczeństwa jest poziom akceptacji dla naruszania norm, ponieważ odwzorowuje on społeczne przyzwolenie na nadużycia.

 

Nadarzająca się okazja nie wymaga potępienia

Respondenci najbardziej rygorystycznie odnoszą się do tych nadużyć konsumenckich, które polegają na aktywnym wyłudzaniu pieniędzy poprzez posługiwanie się fałszywymi dokumentami, zawyżaniu wartości poniesionych szkód oraz ukrywaniu informacji uniemożliwiających zaciągnięcie kredytu. – Moralność finansowa okazuje się współgrać z normami prawa, ponieważ najrzadziej usprawiedliwiane nadużycia konsumenckie to te, które są zagrożone sankcjami karnymi. W nieco mniejszym stopniu badane osoby są skłonne potępiać wykorzystywanie nadarzającej się okazji w postaci błędu kasjera, który pomylił się na swoją niekorzyść – wyjaśnia prof. dr hab. Anna Lewicka-Strzałecka z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, będąca autorką metodologii badania. Wśród Polaków panuje względnie duże przyzwolenie na zachowania, które w różnej formie naruszają zasadę nakazującą wywiązywanie się z zobowiązań finansowych. Respondenci dostrzegają okoliczności usprawiedliwiające kogoś, kto np. zmienia często rachunki bankowe, by uniknąć zajęcia środków przez komornika, czy przepisuje majątek na rodzinę, by uciec przed wierzycielem. Potwierdza to prawidłowość polegającą na tym, że na poziomie ogólnych i abstrakcyjnych deklaracji moralnych ludzie są bardziej restrykcyjni niż na poziomie norm szczegółowych i konkretnych zachowań. Na największy poziom społecznego przyzwolenia może liczyć zachowanie polegające na zaciąganiu kredytu bez dokładnego zapoznania się z warunkami jego spłaty. – Częste podkreślanie przez media, że winnym problemów dłużnika jest co do zasady nie on sam, ale wierzyciel, prowadzi do bardzo groźnego zjawiska erozji podstawowych instytucji społecznych, w tym poczucia obowiązku do wywiązywania się z zobowiązań. To prosta droga do tego, by wciąż rosła skala nieuregulowanych należności, czego istotnym źródłem staje się samousprawiedliwianie się dłużników w każdej sytuacji problemów finansowych – twierdzi Andrzej Roter, dyrektor generalny Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.

 

Wymagania moralne rosną wraz z wiekiem

Wraz z wynikami badania „Moralność finansowa Polaków” po raz pierwszy w Polsce zaprezentowano Indeks Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych, który obrazuje i mierzy społeczną akceptację dla naruszania przez konsumentów norm prawnych lub standardów etycznych. Indeks ten, który został wyznaczony przez średnią sum odsetek odpowiedzi „Czasem”, „Często” lub „Zawsze” na pytania o możliwość usprawiedliwiania poszczególnych zachowań, w badanej grupie (ogólnopolska, reprezentatywna 1000-osobowa próba Polaków w wieku powyżej 18 lat) wyniósł 23,2 proc. To oznacza, że Polacy są skłonni usprawiedliwiać odstępstwa od zasad w prawie jednej czwartej sytuacji. Pogłębiona analiza danych pozwoliła na określenie profilu osób akceptujących nieetyczne zachowania finansowe. I tak mężczyźni przejawiają wyższy poziom ich akceptacji niż kobiety, a także osoby młodsze. Dla osób w wieku 18-29 lat indeks wyniósł 27 proc., co może potwierdzać, że wymagania moralne dotyczące finansów rosną wraz z wiekiem. Warto podkreślić, że wyniki badania „Moralność finansowa Polaków” są zbieżne z charakterystyką osób nieterminowo płacących różnego rodzaju zobowiązania, zaprezentowanych w najnowszej edycji raportu InfoDług. W bazach BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej zdecydowanie częściej niesolidnymi dłużnikami obsługującymi z problemami bieżące rachunki za media, telefon, czynsz oraz kredyty i pożyczki są mężczyźni, a także osoby w wieku 35-44 lat. Na dziesięciu nierzetelnych dłużników jedynie cztery to kobiety. – Jeśli chodzi o wiek, osoby powyżej 65. roku stanowią tylko 13 proc. niesolidnych dłużników, podczas gdy 25-34-latkowie to 22 proc., a 35-44-latkowie to grupa 24 proc. Z pewnością na to, jak obsługujemy zobowiązania, wpływają nie tylko możliwości finansowe, ale również uwarunkowania moralne – podsumowuje Sławomir Grzelczak, prezes Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor.

Poprzedni artykuł "Bankowość otwiera się na osoby z niepełnosprawnością". A ubezpieczyciele nie [WIDEO] Następny artykuł Polacy na święta wydadzą więcej. Drudzy po Niemcach w zakupach online [WIDEO]

Podobne posty

Posadź drzewo… po śmierci

Jak mawiał Benjamin Franklin, tylko dwie rzeczy na świecie są pewne: śmierć i podatki. A skoro każdy z nas umrze, każdy dostanie też swoje miejsce na cmentarzu. Czy to znaczy, że miasta będą stopniowo zamieniać się w ogrodzone murami…

Czytaj więcej

Rynek, który leży prawie odłogiem

Siedem spośród dziesięciu podmiotów z sektora MSP kupuje polisy majątkowe. Zainteresowanie pozostałymi produktami jest wśród nich marginalne. Z jednej strony jest to wynik braku świadomości ubezpieczycieli odnośnie…

Czytaj więcej

TOP 6 upadłych magazynów

Kiedyś stanowiły jedno z podstawowych źródeł informacji, relaksu i określeń statusu społecznego. Zwinięte w rulon pod pachą pozycjonowały właściciela wysoko na drabinie atrakcyjności. Czasopisma znane, czytane i kolekcjonowane w…

Czytaj więcej