Nowa Zelandia. Śnieżna wyspa?

Wróć

Kiedy snujemy marzenia o bajkowo-leśnej krainie, pokrytej mchem, z najróżnorodniejszymi gatunkami fauny i flory, myślimy właśnie o niej. Tam codzienność jest łatwa, tam żyje się dostatnio, tam spełniają się marzenia, tam trawa jest jaskrawozielona. I mimo że Nowa Zelandia nie jest tropikalną wyspą, to w niej wielu z nas upatruje raju na ziemi.

FOTO: TOBIAS KELLER / UNSPLASH

Mówiąc o Nowej Zelandii, myślimy o wyspie. Czy poprawnie? Jak się okazuje, ten kraj to właściwie archipelag na Oceanie Spokojnym, około 1600 km na południowy wschód od wybrzeży Australii. Obejmuje nie jedną, a dwie wyspy, zwane północną i południową. To tam można napotkać niezliczone cuda natury!

 

Niemal równe człowiekowi

Mówi się, że Nowa Zelandia to raj dla marzycieli i owiec, bo jest ich tutaj osiem razy więcej niż ludzi! A to tylko część fauny… Wśród wszystkich istot zamieszkujących kraj jedynie 5 proc. stanowią ludzie. Reszta to zwierzęta, co czyni Nową Zelandię krajem o najwyższym stosunku zwierząt do ludzi na świecie. Może właśnie z uwagi na tę przeważającą liczebność w minionym roku zatwierdzono tutaj Welfare Bill, który przyznaje zwierzętom status niemal równy człowiekowi. W ten sposób Nowozelandczycy potwierdzili, że są one obdarzone wrażliwością i będąc istotami czującymi, mogą przeżywać zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje.

Nie w tropikach

Nowa Zelandia nie jest tropikalną wyspą, jak wielu mogłoby się wydawać. W najcieplejszych miesiącach roku, od listopada do kwietnia, temperatury wahają się przeważnie od 18 do 25 stopni Celsjusza. Nawet w Polsce doświadczamy większych upałów. Nową Zelandię charakteryzuje klimat ciepły morski, a okresowo zdarzają się opady śniegu, który zalega głównie w najwyższych partiach gór. Czy ktoś kiedyś widział tropikalną wyspę pokrytą śniegiem?

Nie ma ssaków

Popularne na całym świecie ssaki na obszar Nowej Zelandii nie miały jak dotrzeć w sposób naturalny. Przez setki milionów lat żyły tutaj tylko zwierzęta, które doleciały lub dopłynęły do brzegów wysp – liczne ptaki, owady i jedyni przedstawiciele ssaków, masowo kolonizujące wyspę… nietoperze. Dopiero pierwsi mieszkańcy, Maorysi, i późniejsi, Europejczycy, importowali takie gatunki ssaków jak bydło, jelenie, kozice czy łosie. Rodzimej faunie z pewnością na dobre nie wyszedł także import drapieżników, które z uwagi na brak naturalnych przeciwników zdominowały królestwo zwierząt, doprowadzając do całkowitego wyginięcia niektórych gatunków.

 

Nie dla patriarchatu

Nowa Zelandia była jednym z pierwszych miejsc na świecie, gdzie kobietom przyznano nie tylko czynne (1893 r.), ale i bierne (1919 r.) prawo do głosowania. Z tego przywileju korzystało wiele z nich, nie tylko oddając swój głos, ale także aspirując do najwyższych stanowisk w kraju. Helen Clark kierowała Nową Zelandią na stanowisku premiera od 1999 aż do 2008 r., Catherine Tizard była gubernator generalną, a Sian Elias pełniła funkcję przewodniczącej Sądu Najwyższego. W Nowej Zelandii docenia się umiejętności przywódcze płci pięknej!

Poprzedni artykuł Polskie startupy przestały chodzić do przedszkola [WIDEO] Następny artykuł Firmy nie chcą finansowania zewnętrznego

Podobne posty

Posadź drzewo… po śmierci

Jak mawiał Benjamin Franklin, tylko dwie rzeczy na świecie są pewne: śmierć i podatki. A skoro każdy z nas umrze, każdy dostanie też swoje miejsce na cmentarzu. Czy to znaczy, że miasta będą stopniowo zamieniać się w ogrodzone murami…

Czytaj więcej

Rynek, który leży prawie odłogiem

Siedem spośród dziesięciu podmiotów z sektora MSP kupuje polisy majątkowe. Zainteresowanie pozostałymi produktami jest wśród nich marginalne. Z jednej strony jest to wynik braku świadomości ubezpieczycieli odnośnie…

Czytaj więcej

TOP 6 upadłych magazynów

Kiedyś stanowiły jedno z podstawowych źródeł informacji, relaksu i określeń statusu społecznego. Zwinięte w rulon pod pachą pozycjonowały właściciela wysoko na drabinie atrakcyjności. Czasopisma znane, czytane i kolekcjonowane w…

Czytaj więcej