OC będzie droższe

Wróć

Komisja Nadzoru Finansowego zamierza skończyć z niekontrolowanym obniżaniem stawek za ubezpieczenie OC. Zakłady, które nie podporządkują się jej zaleceniom muszą się liczyć z surowymi karami z cofnięciem zezwolenia na prowadzenie działalności włącznie.

Podmioty uczestniczące w rynku ubezpieczeniowym w Polsce sklasyfikowane są w dwóch działach. W pierwszym zgrupowane są te, które zajmują się sprzedażą polis na życie, w drugim firmy oferujące pozostałe ubezpieczenia majątkowe i osobowe. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że w dziale II w 2014 r. – już niemal tradycyjnie – dominowały ubezpieczenia komunikacyjne (grupa 3 czyli ubezpieczenia autocasco oraz grupa 10 czyli OC komunikacyjna), które stanowiły 51,86 proc. portfela ubezpieczeń bezpośrednich. Taka jego struktura sprawia, że od kilku lat rywalizacja o klienta między poszczególnymi zakładami stale się zaostrza. To z kolei odbija się na wynikach wielu z nich.

– Rynek w zeszłym roku zmniejszył się przede wszystkim ze względu na wojnę cenową w ubezpieczeniach komunikacyjnych, w tym szczególnie w ubezpieczeniach OC – twierdzi Przemysław Dąbrowski, członek zarządu, CFO Grupy PZU.

Cena czyni cuda

Zjawisko wspomnianej wojny cenowej ma niekorzystny wpływ głównie na wynik techniczny zakładów ubezpieczeń pozostałych majątkowych i osobowych. W raporcie KNF o stanie sektora ubezpieczeń po IV kwartale 2014 r. czytamy, że w ciągu 12 miesięcy tegoż roku nastąpił spadek zysku technicznego w dziale II o 40,17 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Z punktu widzenia wyników poszczególnych grup ubezpieczeń, o pogorszeniu zysku technicznego zadecydował przede wszystkim spadek wyniku w grupie 10 o 0,47 mld zł (z kwoty -0,33 mld zł do kwoty -0,80 mld zł) oraz niższe zyski techniczne w grupie 3 o 0,24 mld zł. Pogorszenie się wyników spowodowane było spadkiem składki przypisanej brutto przy jednoczesnym wzroście odszkodowań i świadczeń wypłaconych brutto oraz kosztów działalności ubezpieczeniowej. Praktyka pokazuje, że w walce o klienta cena jest po prostu najlepszym narzędziem, którym dysponują ubezpieczyciele, a w przypadku OC często też jedynym skutecznym. Elastyczność kwotowania składek przez ubezpieczycieli przejawia się nie tylko w postaci ich obniżki, ale również poprzez okresowe promocje dla wybranych grup klientów lub rodzajów pojazdów, stosowanie zniżek z tytułu przebiegu ubezpieczenia korzystającego czy zamontowanych systemów specjalnych, jak też „szycia na miarę” zakresu polisy dla poszczególnych odbiorców. Z obserwacji analityków PZU wynika, że zakłady biorące udział w wojnie cenowej w OC komunikacyjnym jej skutki rekompensują sobie sprzedażą polis autocasco i pozostałych ubezpieczeń majątkowych.

 

CFOTO: EXCLUSICE VISUAL / THINKSTOCK

Oporni zostaną ukarani

Andrzej Jakubiak, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego - Składka AC czy ubezpieczenia majątkowego nie jest jednak z gumy i nie da się z niej sfinansować wszystkiego. Dlatego obniżanie składek OC do zbyt niskiego poziomu może stanowić realne zagrożenie dla stabilności finansowej każdego zakładu. Od prawidłowości skalkulowania stawki polisy zależy bowiem – przynajmniej częściowo – poziom wymogów finansowych wobec zakładów ubezpieczeń, jak również ich stan wyposażenia w majątek przeznaczony na realizację zobowiązań z umów ubezpieczenia. KNF chcąc zakończyć wyniszczającą branżę wojnę cenową postanowił zmusić ubezpieczycieli do dostosowania wysokości składek do przewidywanych w sposób wiarygodny obciążeń wynikających ze świadczonej ochrony ubezpieczeniowej. W tym celu zalecił im m.in. dokonanie przeglądu i ewentualną zmianę taryf składek adekwatnie do aktualnie ponoszonego ryzyka i kosztów w poszczególnych segmentach sprzedaży (szczególnie dla ubezpieczeń flotowych, ubezpieczeń sprzedawanych w tzw. pakietach dealerskich oraz ubezpieczeń pojazdów ciężarowych), uwzględnienie w kalkulacji taryf składek wniosków z analizy adekwatności rezerw techniczno-ubezpieczeniowych oraz kosztów związanych ze zmianami w sposobie likwidacji szkód, a także przegląd polityki w zakresie stosowanych systemów zniżek/zwyżek składki ubezpieczeniowej. Co grozi podmiotom, które się do tych zaleceń nie dostosują? Zgodnie z obowiązującą ustawą organ nadzoru czyli w tym przypadku KNF może na oporne zakłady, członków ich zarządów lub prokurentów nałożyć kary finansowe.

Składka AC czy ubezpieczenia majątkowego nie jest z gumy i nie da się z niej sfinansować wszystkiego.

Innym instrumentem dyscyplinującym jest opcja cofnięcia ubezpieczycielowi zezwolenia na wykonywanie działalności w zakresie jednej lub więcej grup ubezpieczeń. Taki krok uniemożliwiłby mu dalsze świadczenie usług oraz zapobiegł utrwalaniu się stanu zagrażającego interesom osób uprawnionych do świadczeń z umów ubezpieczenia. Wyniki analizy przeprowadzonej przez KNF na podstawie informacji przekazanych przez ubezpieczycieli, którzy oferowali polisy z grupy 3 i 10 w latach 2011-2015 sprawiły, że wobec niektórych zakładów już wszczęto postępowania ws. nałożenia na nie wspomnianych kar pieniężnych.

Wysokość składki ubezpieczeniowej, która jest należna zakładowi ubezpieczeń z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia, zgodnie z ustawą powinna być ustalona po przeprowadzeniu ryzyka ubezpieczeniowego. Jej kalkulacja powinna być zatem przygotowana przy uwzględnieniu wiarygodnych założeń co do przewidywanych obciążeń finansowych przyjętych przez zakład ubezpieczeń, w szczególności na podstawie analiz danych historycznych wymaganych przepisami ustawy. Kalkulacja składki uwzględniająca powyższe uwarunkowania powinna stwarzać warunki do zapewnienia co najmniej zbilansowania wpływów ze składek z wydatkami z tytułu świadczeń i kosztów działalności dla umów zawartych z klientami ubezpieczającymi się od tego samego ryzyka. Dla wielu krajowych zakładów ubezpieczenia komunikacyjne stanowią znaczną część ich portfeli, a osiągane z tego tytułu wyniki istotnie wpływają na łączne wyniki działalności i w konsekwencji na wskaźniki wypłacalności oraz zdolność do realizacji zobowiązań z zawartych umów ubezpieczenia. To wskazuje na konieczność niezwłocznego przeanalizowania przez nie procesu taryfikacji i późniejszego stosowania zatwierdzonych stawek w praktyce.

Poprzedni artykuł TOP 6 upadłych magazynów Następny artykuł Rewolucja regulacyjna

Podobne posty

Posadź drzewo… po śmierci

Jak mawiał Benjamin Franklin, tylko dwie rzeczy na świecie są pewne: śmierć i podatki. A skoro każdy z nas umrze, każdy dostanie też swoje miejsce na cmentarzu. Czy to znaczy, że miasta będą stopniowo zamieniać się w ogrodzone murami…

Czytaj więcej

Rynek, który leży prawie odłogiem

Siedem spośród dziesięciu podmiotów z sektora MSP kupuje polisy majątkowe. Zainteresowanie pozostałymi produktami jest wśród nich marginalne. Z jednej strony jest to wynik braku świadomości ubezpieczycieli odnośnie…

Czytaj więcej

TOP 6 upadłych magazynów

Kiedyś stanowiły jedno z podstawowych źródeł informacji, relaksu i określeń statusu społecznego. Zwinięte w rulon pod pachą pozycjonowały właściciela wysoko na drabinie atrakcyjności. Czasopisma znane, czytane i kolekcjonowane w…

Czytaj więcej